Każde niemowlę powinno co kilka tygodni odwiedzić pediatrę, by ten sprawdził jego wymiary, naniósł nowe wyniki na siatki centylowe i sprawdził, czy rozwój dziecka przebiega harmonijnie. Te dane wiele mówią o rozwoju maluszka.

W pierwszym roku życia dziecko rozwija się bardzo intensywnie. Może o tym świadczyć fakt, że w zaledwie ciągu roku potraja swoją urodzeniową masę, czyli przyrasta aż o 300 procent! Takiego imponującego wyniku nie powtórzy już nigdy w życiu.

Co pediatra może wyczytać z wymiarów dziecka?

Do sprawdzania, czy wzrastanie przebiega prawidłowo, służą specjalne wykresy, czyli siatki centylowe, na których pediatra zaznacza długość ciała dziecka, masę, BMI (czyli, wskaźnik stosunku masy ciała do wzrostu), a także obwód główki. Po co to wszystko? Dzięki siatkom centylowym lekarz może jednocześnie sprawdzić dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, jak badane dziecko rozwija się na tle rówieśników. Jeśli np. masa ciała niemowlęcia znajduje się na 3.centylu (rozpiętość centyli to 1-100), to znaczy, że tylko 3 procent dzieci w tym samym wieku waży mniej, a aż 97. procent, więcej.

Po drugie, lekarz może porównać, czy rozwój tego konkretnego niemowlęcia przebiega równomiernie. Jeśli więc przykładowy Jaś od urodzenia plasuje się na 3. centylu, zarówno jeśli chodzi o wzrost, jak i masę ciała, to nie ma czym się niepokoić. Po prostu wiemy, że należy do najdrobniejszych dzieci w swojej grupie wiekowej. Jeśli jednak Jaś po urodzeniu znajdował się na 50 centylu, a dopiero po kilku miesiącach spadł na 3., to lekarz z pewnością zleci mu dodatkowe badania. Tak samo niepokojąca będzie dysproporcja między np. centylami masy ciała i wzrostu albo centylem masy ciała i obwodu głowy.

Co może wpływać na wymiary dziecka?

Nagłe zmiany (spadki) w kanałach dla masy ciała maluszka na siatce centylowej mogą świadczyć np. o celiakii, czyli genetycznej chorobie polegającej na zaniku kosmków jelitowych, albo o toczącym się po cichu zakażeniu układu moczowego. Inne objawy infekcji, takie jak pieczenie albo ból przy oddawaniu moczu, możemy u niemowlęcia łatwo przeoczyć. Z kolei spadek z centyli wzrostu może być objawem genetycznego niedoboru hormonu wzrostu, którego nie udało się wychwycić tuż po porodzie. Z kolei obniżanie się wykresu na siatce centylowej obwodu głowy, szczególnie jeśli idzie w parze z niewielkim ciemiączkiem u dziecka, może być podstawą do czasowego zaprzestania suplementacji witaminy D. Warto jednak pamiętać, że niepokojące wyniki na wykresach same w sobie jeszcze o niczym nie świadczą. Są jedynie podstawą do ewentualnej dalszej diagnostyki, o której może zdecydować jedynie lekarz.